To oczywiście Dzwoneczek z "Piotrusia Pana", powstała w jedno popołudnie też w niespodziance (spontanicznej w przerwie malowania mew) dla siedmioletniej dziewczynki - siostry chłopca od "Star Wars" :)
Kolczyki marynistyczne, tak na zamówienie z rekonstruowanym koralem w środku :) Ponieważ ciągle nie mam swojego kompa (niestety wychodzi na to że trzeba będzie kupić nowy) to mam problem z publikacją postów na Blogu, a cały czas powstają nowości :) Wielkość kolczyków bez sztyftów to 3cm.
Podczas 1 wolnego wieczoru i całego 1 wolnego dnia, w przerwie od pracy powstało okno, niezwykłe okno dla córeczki koleżanki z pracy :) Było niespodzianką po powrocie z wakacji...to już drugi projekt, który robię w tajemnicy, a potem oczekiwanie na reakcję "obdarowywanego" :) Woknie jeszcze dojdą kolejne elementy ale za jakiś czas.
Kolejne kolczyki gdzie wykorzystałam stare guziki - jedyna para w swoim rodzaju :) Powstały w zasadzie w jeden wieczór, już coraz szybciej i lepiej wychodzi mi praca z sutaszem :)
Od jakiegoś tygodnia nie mam swojego laptopa (chyba chipset graficzny padł) to więc zdjęcie robione telefonem i obrobione też w telefonie. Kolczyki zaczęły powstawać już z półtoramiesiąca temu ale dopiero wczoraj skończyłam drugiego ;P Główne koraliki to pozostałości po naszyjniku mamy - był przerabiany a że z przeróbkami jest tak, że zawsze coś zostanie to czekały, czekały jak coś z nich zrobię aż się doczekały :)
edit 8.08.13: już są w posiadaniu nowej właściecielki :)