Kartki świąteczne 2016 - Christmas cards part.1

Ja to tradycja zobowiązuje w tym roku powstały też bombkowe świąteczne kartki.

W tym roku we wzorach dominowały rysowane konturówką koronki. Dziś tylko niewielka część z nich.

Bransoletka "Skrzący śnieg" - Bracelet "Glittering snow"

A dziś mroźnie, skrząco i iście zimowo. Bransoletka w sam raz pasująca do pogody za naszymi oknami :)  Elegancka niczym Królowa Śniegu...brrr

 Dostępna w moim butiku.

Pocztówka promująca koncert "Chóru dziecięcego Mille Voci"- A postcard promoting the concert "Chór Dziecięcy Mille Voci"

Dziś wyjaśni się czemu na plakacie i pocztówce pod miastem są korzenie. Mianowicie, nawiązuje to do cytatu, który jest hasłem przewodnim koncertu:

"Tak naprawdę są tylko dwie rzeczy,

w które można wyposażyć swoje dzieci:

pierwsza to korzenie, a druga - skrzydła"

Holding Carter

Plakat promujący koncert "Chóru Dziecięcego Mille Voci" - A Poster promoting the concert "Chór Dziecięcy Mille Voci"

Ostatnio bardzo dużo czasu zajmowała mi praca nad nietypowym projektem jak na mnie, mianowicie plakatem oraz pocztówką promującą koncert "Chóru Dziecięcego Mille Voci", który prowadzą we współpracy z Fundacją "Szeptem" moje koleżanki Karolina Olczedajewska oraz Xenia Zawanowska. 

Mille Voci to chór dziecięcy działający na warszawskim Grochowie. Repertuar chóru stanowią współczesne, autorskie piosenki w dynamicznych, nowoczesnych aranżacjach muzycznych, z tekstami o tematyce bliskiej zainteresowaniom dzieci. „Mille Voci” to również tytuł piosenki włoskiego chóru Piccolo Coro „Mariele Ventre” dell’ Antoniano „Mille voci, una voce” – „Tysiąc głosów, jeden głos”. Obecnie w chórze śpiewa ponad 70 dzieci!

Tu możecie posłuchać ich repertuaru klik.  Moja ulubiona piosenka to "Wilk Teodor" :) 

Koncert  Moje Miasto jest finałem projektu z okazji 100-lecia przyłączenia Grochowa, Gocławia i Saskiej Kępy do Warszawy. Kto jest z Warszawy i okolic to serdecznie zapraszam z dziećmi a nawet samemu :) Będę tam oczywiście ja biegająca z aparatem i robiąca w trakcie zdjęcia :)

 

A poniżej sam projekt plakatu. A czemu korzenie? To wyjaśni się na projekcie pocztówki, który pokażę w kolejnym poście ;)

Guzikowe kolczyki / Button earings

Jakiś czas temu dostałam wiadomość z od Agnieszki z "Agnes' Vintage World" z pytaniem czy mogłaby podlinkować u siebie zdjęcie z moimi sutaszowymi kolczykami, gdzie główna rolę grają guziki. Jest entuzjastką i łowczynią guzików.

Miło mnie zaskoczyła tym pytaniem, i że tak jej się spodobały, że chce je u siebie umieścić. Chodziło o kolczyki z tego posta.

A tak prezentują się u Agnieszki:

Zapraszam do poczytania jej bloga.

Bransoletka "Klasyczna" - Bracelet "Classic"

Bransoletka w klasycznym, znanym chyba większości kolorom. Sądzę, że na ta porę roku wręcz idealna. Wykonana z koralików Toho 11/0, grubsza niż poprzednia, na 8 koralików w okręgu. Zapinana na metalowe zapięcie w mosiężnym kolorze.

 Dostępna oczywiście w moim butiku.

Bransoletka "Dark Candy" - Bracelet "Dark Candy"

Bransoletka we wzorze, którego jeszcze nie robiłam, kolory też odważniejsze. 

Bardzo pasuje mi do otaczającej nas jesieni. W ogóle podoba mi się :)

Połączyłam w niej koraliki Toho oraz Preciosa.

 Dostępna w moim butiku.

Nietypowa szkatułka - Unusual castet

Bardzo nietypowe zamówienie na urodziny, dla fanki tramwajów, choinek oraz muzyki.

Pomalowane akrylami, ozdobione biletami a na koniec polakierowane.

Ciekawa jestem miny obdarowywanej :)

 tramwaj, to było spore wyzwanie by nie wyglądał na "połamanego"

Sutaszowe kolczyki z turkmenitami - Soutage earings with turquoises

W trakcie szycia kolczyków pasujących do bransolety, którą dostałam na wzór, by dorobić do niej właśnie kolczyki. 

Bransoleta nie robiona przeze mnie. Widać, że ktoś fajnie dobrał jej kolorystykę ale wykonanie marne - w ogóle haftem sutaszowym nie można jej nazwać bo w większości jest klejona, o zgrozo!

  

sam początek, turkmenit podklejony filcem modelarskim

 

Bardzo się starałam dobrać wszystko tak by jak najbardziej bransoleta z kolczykami przypominała komplet. Złota ozdobna tasiemka przywieziona nawet z Anglii ;)

 Na razie tak wyglądają, jeden kolczyk prawie skończony - trzeba doszyć bigiel i podszyć go skórką. Drugi kolczyk czeka na swoją kolej.

Bransoletka z fioletowymi kwiatami - Bracelet "Violet flowers"

Trzecia z ostatnio wyszydełkowanych bransoletek. Pierwszy mój wzór kwiatowy, taki letni i wakacyjny :)  Zrobiona z koralików Toho 11/0 półprzezroczystych, metalicznie się mieniących oraz nieprzezroczystych z tęczowym połyskiem.

Jest dostępna także w moim butiku.

:)

Bransoletka "Różowa szarość" - Bracelet " Pink and Grey"

Druga do zaprezentowania bransoletka, tym razem szarość połączona z intensywnym, metalicznym różem. Słodka a zarazem elegancka. Wykonana z koralików Toho.

Dostępna w moim butiku.

Podczas urlopu nie próżnowałam ;)  Powstały w tym czasie trzy szydełkowe bransoletki a dziś prezentuję czarno-białą. Wykonana z matowych oraz błyszczących koralików, z czarnymi metalowymi elementami zapięcia.

 Długość  bransoletki z całym zapięciem to ok.17cm.  Jeśli podoba Wam się a jest za krótka to mogę dodać łańcuszek przedłużkę. Dostępna w moim butiku.

Arbuzowy naszyjnik - Watermelon necklace

Do arbuzowego kompletu, który powstał w zeszłym roku dołącza arbuzowy naszyjnik :)

Hot Pot ciąg dalszy - Continuation of Hot Pot

Zawieszki, które powstały na zajęciach fusingu z Hot Pot. 

Ze szkłem to nigdy do końca nie wiadomo co dokładnie wyjdzie.

 Zawieszki wypiekała już instruktorka poza zajęciami i pewnie z pośpiechu/nieuwagi jedną wypiekła do góry nogami i zawieszkę też mi źle przykleiła ;/  Eh, szkoda mi bardzo, bardzo zależało mi akurat na niej. Pomiędzy warstwami przezroczystego szkła powkładałam kawałki ze szkłem fakturowym oraz mieniącym się trochę jak pawie pióro.

Bransoletka "Rose gold" - Bracelet "Rose gold"

Na początek nowego miesiąca, nowa bransoletka :)

Do kupienia w moim butiku, tutaj.

 Bardzo podoba mi się jej kolorystyka, choć na początku nie byłam tego pewna to efekt końcowy jest super.

Bransoletki "Srebrny księżyc" - Bracelets "Silver moon"

Dziś pokażę Wam bransoletki w czarno-srebrnych odcieniach. Wzór ich jest taki sam, różnią się jedynie grubością. Jedną robiłam na prezent dla koleżanki, która ma wąziutkie nadgarstki, drugą już na zamówienie z kompletem pasujących do niej kolczyków.

Wykonałam je z czarnych koralików Toho 11/0 oraz większych srebrnych koralików, które miałam w swoich zbiorach.

 

Ostatnio mam wenę na sznury szydełkowo-koralikowe i jestem w trakcie szydełkowania naszyjnika do arbuzowej bransoletki, którą możecie zobaczyć tutaj.

Letnia bransoletka - Bracelet for summer

Mam zaległości w pokazywaniu tego co zrobiłam w przeciągu półtorej miesiąca, eh. 

Także dziś w tą upalna niedzielę pokazuję bransoletkę, którą wykonałam na zamówienie.Chciałam ja idealnie dopasować do nadgarstka więc zdjęcia są robione tuż przed oddaniem właścicielce więc nie są zbyt piękne. Niemniej, wzór bardzo mi się podoba i wiem, że jest już często noszona :)

 

Kolczyki czerń ze złotem - Earings black with gold

Dzisiaj kolczyki do kompletu z ostatnią bransoletką. Wydziergane tez na szydełku z koralików Toho 11.0. Bigle pozłacane. Będą dostępne niedługo w moim butiku.

edit: kolczyki już sprzedane

Bransoletka czerń ze złotem - Bracelet black with gold

Mam zaległości w pokazywaniu tego co w ostatnim czasie zrobiłam, więc nadrabiam ;)

Bransoletka wykonana na zamówienie. Piękne połączenie czerni i złota aż sama zapragnęłam taką mieć. Wykonana z japońskich koralików Toho 11.0 według mojego wzoru.

Ceramincze zabawy 2 - Ceramic fun 2

Dalsze zabawy ceramiką i gliną prezentują się tak:

  Bardzo podpasowała mi ceramika, wiem, że będę bawić się nią dalej. Wreszcie też wykorzystałam foremki listków, które kupiłam już jakiś czas temu z myślą też o modelinie.

Naszyjnik "Barocco" - Necklace "Barocco"

Naszyjnik powstał do kompletu z bransoletką, którą tutaj pokazywałam. Nadal bardzo lubię to połączenie kolorystyczne, a razem jako komplet prezentują się przepięknie :)

Hot Pot - co to za technika?

Bynajmniej nie jest to technika gotowania ;)

W kwietniu byłam na kolejnych warsztatach gdzie uczyłam się nowej techniki tzw. fusingu w Hot Pot, gdzie przy pomocy mikrofalówki oraz specjalnych, zamykanych pojemników możemy robić szklaną biżuterię w domu jaka nam się podoba. Nie potrzebujemy do tego specjalistycznego pieca do wypalania. Ogranicza nas tylko wielkość tzw. hot pot'a a dokładniej jego powierzchnia robocza, która ma 7,7 lub 11cm u polskiego dystrybutora. Malutka, ale do zabawy ze szkłem wystarczająca. 

Hot Pot to urządzenie zbudowane z dwóch części: podkładki oraz pokrywy z malutką dziurką na samym środku. Rozgrzewa do czerwoności szkło fusingowe aż nie chce się w to wierzyć, że to wszystko w zwykłej mikrofali. Oczywiście najlepiej by taka mikrofala była przeznaczona już tylko do fusingu.

źródło zdjęcia

 Warsztaty trwały 3 godziny. Najpierw uczyłyśmy się ciąć szkło (ja sobie przypominałam bo już kiedyś robiłam witraż). Słuchałyśmy o rodzajach szkła do fusingu, ułożyłyśmy po trzy kompozycje do wypalenia. Po jednej dla wszystkich udało się wypalić a resztę zabrała instruktorka, która miała wypalić je u siebie. Ja jeszcze swojej pozostałej dwójeczki wisiorów nie miałam okazji odebrać. 

Ceramiczne zabawy 2 - Ceramic fun 2

Ceramiczne zabawy i wynik pierwszych nauk szkliwienia :)

Papier czerpany - Handmade paper

Do "działu" nowych technik, które w ostatnim czasie poznałam mogę dołączyć własnoręczne robienie ozdobnego papieru czerpanego. Zapisałam się na dwugodzinne warsztaty, na których wysłuchaliśmy podstawowych informacji o papierze do czerpania, z czym można go łączyć, czym barwić, jaki papier będzie najlepszy do wykorzystania tak by włókna się ze sobą połączyły i arkusz nie rozpadł się po wysuszeniu. 

Fajna zabawa. Oczywiście najdłużej czas mija przy przygotowaniu pulpy a potem to już można szaleć ;) Myślałam, że zrobienie pulpy papierowej to jakaś istna sztuka ale okazuje się, że nie. Na pewno potrzebujemy dużo miejsca do pracy, dużych kuwet/pojemników, w których zanurzamy ramki, ręczników, ramek z firanką w odpowiednim kształcie,  zmywaczków materiałowych oraz barwników tudzież innych elementów-kwiatów, które chcielibyśmy dodać do naszego papieru.

 

 Pierwszy arkusz zabarwiony kurkumą z dodatkiem bławatka.

Ceramiczne zabawy - Ceramic fun

Dziś na blogu technika, której jeszcze nigdy u mnie nie było. Zapisałam się na warsztaty ceramiczne w Sztukarni. Z gliną miałam już doczynienia na studiach na zajęciach z rzeźby ale w zupełnie inny sposób, z inna gliną, która była wielokrotnie używana i trzymana w wielkiej wannie ;) 

Byłam już na trzech zajęciach, powstało czy też w trakcie tworzenia jest kilka rzeczy: dwie miseczki, kubek, koty wycięte z foremek (zdjęć nie mam) oraz listki też wycięte z foremek. Podoba mi się zabawa z ceramiką. Jedynie nie lubię uczucia wyschniętych dłoni po skończonej pracy ale kremy do rąk dają radę ;)

 malutka miseczka lepiona z kuleczek w gipsowej formie

Rysunki sprzed lat cz.2 - Drawings years ago part 2

Kolejna część rysunków, które powstały podczas studiów. Pierwszy przedstawia moją mamę, która śpi. Pamiętam, że powstał bardzo szybko, byłam wtedy "rozrysowana" i czułam natchnienie ;) Wielkość papieru to A3.

 Wisi u mnie w pokoju.

Wieńce świąteczne - Easter wreaths

Zbliżają się kolejne święta więc powstały i tym razem wiosenne wieńce. Tym razem jeszcze większa praca zbiorowa, jedna koleżanka plotła rureczki a druga ze mną wianki i powstało ich aż dziewięć (dwóm nie zrobiłam zdjęć). Wszystkie wykonałyśmy na kiermasz przedświąteczny a kasa z nich uzbierana na pomoc dla pani w walce z okropna chorobą. Stoisk było bardzo dużo a  na nich przeróżne, na prawdę własnoręczne piękne drobiazgi. 

Moim głównym zadaniem było ozdobienie wieńcy.

 krokusy to w większości mojej roboty a piękne aksamitki oraz różyczki to dzieła koleżanek :)

Rysunki sprzed lat - Drawings years ago

Czuję ostatnio potrzebę rysowania/malowania. Na biżuterię nie mam ochoty, weny czy też takiego pomysłu, który by mnie satysfakcjonował. Dziś przejrzałam sobie zdjęcia prac, które rysowałam podczas studiów.
Zdjęć mam niewiele ale w teczkach (bodajże 5ciu) jest mnóstwo. 

Dziś pokazuję trzy rysowane węglem oraz suchymi pastelami. Jeden jest inspirowany malarstwem Tamary Łempickiej, pewnie zgadniecie który ;) Niestety został on na uczelni bo tak chciał tego profesor, szkoda.

Naszyjnik ze skórek nr 3 - Leather necklace no 3

 Skórkowy naszyjnik po raz trzeci. Kawałki skórki naturalniej w niesamowitych kolorach i fakturach, które dostałam od koleżanki, która robi bransoletki. Tym razem trzy kawałki skórki połączyłam z dużymi koralikami Toho w złotym kolorze.

 Powędrował do koleżanki w prezencie urodzinowym :)

Naszyjnik ze skórek nr 2- Leather necklace no 2

Skórkowy naszyjnik po raz drugi. Kawałki skórki naturalniej w niesamowitych kolorach i fakturach, które dostałam od koleżanki, która robi bransoletki. 

Bardzo lubię czarno-biały motyw zebry i kolor turkusowy, razem jeszcze fajniej wyglądają ;)

 

Bransoletka ze skórek - Leather bracelet

Dzisiaj coś malutkiego i niezwykle szybkiego - bransoletka ze skórkowych paseczków. 

Paski są "odpadami" prawdziwej skóry, tak pięknymi, że szkoda było je wyrzuca.

 

Naszyjnik z szydełkowymi kwiatami 2 - Nacklace with crotched flowers no2

Drugi naszyjnik z szydełkowymi kwiatkami, tym razem koralowymi. Przez linke jubilerska przewlokłam jeszcze różnego kształtu koraliki, zapinany na karabińczyk.

Naszyjnik z szydełkowymi kwiatami - Necklace with crochet flowers

Kolejne z prac, które powstały w nowym roku to naszyjniki z szydełkowymi kwiatkami. Dziś pokaże pierwszy jaki powstał.

Kwiaty zrobiłam już bardzo dawno temu, na pewno mają dwa lata ;) Czekały w szczelnie zapakowanym woreczku aż przyjdzie do mnie natchnienie i będę wiedziała co chcę z nich zrobić. 

Mam wielką potrzebę kończenia/zaczynania projektów, które już dawno temu zaczęłam czy też wymyśliłam by zrobić. Denerwuje mnie to "opóźnienie" więc czas to nadrobić ;)

Kwiaty przewlokłam przez linkę jubilerską, zapinane na proste zapięcie karabińczykowe.

Naszyjnik - Simple necklace

Pierwszy wpis w nowym roku :)

Prościutki naszyjnik, który chodził za mną by go zrobić już bardzo, bardzo długo. Kawałki skórki naturalniej w niesamowitych kolorach i fakturach, które dostałam od koleżanki, która robi piękne bransoletki.

 Taki w sam raz na nadchodzący karnawał :)

poniżej więcej zdjęć