Ceramiczne zabawy i wynik pierwszych nauk szkliwienia :)
Fioletowe szkliwo trochę za cienką ma warstwę.
Malutką miseczkę z kuleczek mogłam poszkliwić także od spodu a potem przetrzeć na mokro szmatką tak by zostało w rowkach.
Bardzo lubię odcień turkusowy.
Duża miseczka jest na słodkie i słone przyjemności a malutka na "szczurki" od herbaty.
Wow, miseczka turkusowa wyszła przepięknie :)
OdpowiedzUsuńBajeranckie,jak z filmu fantazy :)
OdpowiedzUsuńAle fajowe :)
OdpowiedzUsuń