W przypływie ostatniej weny zainspirowałam się, kupionymi niedawno kwiatkami od razu wiedziałam co z nich powstanie. I powstało...jak na mnie bardzo szybko bo w ciągu 2 weekendowych posiedzeń (oczywiście nie całodzienych). Zaczarowały mnie po prostu te kwiatki i nieskromnie jestem bardzo dumna z wyglądu tych kolczyków :)
Barwiona masa perłowa zawieszona na łańcuszku w kolorze złotym i na pozłacanych sztyftach. Białe fire polish, bicone oraz toho 15. Do oddania w dobre uszy!
Długość ze sztyftami to ok. 6,3 cm.
ps. już robię kolejne podobne w innej kolorystyce...kwiatki tylko mi w głowie!
ps. już robię kolejne podobne w innej kolorystyce...kwiatki tylko mi w głowie!