13 paź 2014

Podziękowania dla rodziców - Thanks to parents

Kontynuacja prac ślubno-weselnych ;)
Tym razem pokażę Wam wynik prac nad potajemnym prezentem dla rodziców i chrzestnych Państwa młodych. Także pierwszy raz robiłam takie rzeczy i było to dla mnie wielką niewiadomą jak to wyjdzie, tylko w oczach wyobraźni widziałam jak to będzie wyglądać, bez jakiegoś szczególnego rozrysowania "co i jak". Na pewno miały być wykorzystane zamówione przez nas konkretne papiery do obklejenia deseczek a w środku zdjęcia wraz z podziękowaniami. Reszta "dizajnu" dowolna ;).
Jako, że zostałam zaopatrzona w stos przydasi i małych bibelotków do dekoracji miałam duże pole do popisu :)
Na początku wybranie zdjęć przez Młodych a potem obróbka przeze mnie w Photoshopie (wykadrowanie, retusz, balans kolorów itp.) Następnie obkleiłam deseczki (płyta przycięta w Castoramie na wymiar) papierami oraz brzegi kolorowymi tasiemkami.Wydrukowałam na papierze fotograficznym stosik zdjęć w trochę różnych formatach i nastąpiła pierwsza przymiarka dekoracji. W międzyczasie koleżanka podesłała teksty podziękowań. Trochę miałam z ich drukiem przygód gdyż pierwszy druk wyszedł za jasny. A dlaczego? Dlatego, że był drukowany na papierze z lekką fakturą i w Wordzie nie zmieniłam "automatycznego" koloru czarnego na "czerń-czerń". Czyli musiała być sama czerń bez dodatku cyjanu, magenty i yellow tzw. CMYK ('K' to jest black) by wyszło ładnie. Drukowałam drugi raz i już byłam w pełni uradowana :)
Praca nad książeczkami trwała do 3,5 godziny przed wyjazdem z domu do kościoła, także towar jak świeże bułeczki :P
 Zdjęcia robione pośpiesznie telefonem ale mam nadzieję, że nie tragiczne.

Trochę bajzlu i jak wyglądał początek




 Tu już wnętrze dwóch tryptyków, jeszcze bez wiążących strony tasiemek


Skończone już książeczki: dwa tryptyki i dwa dyptyki


 Udało mi się pstryknąć fotkę w trakcie wesela :)




4 komentarze: