Trochę inna robótka typu "handmade" ;) a mianowicie jak tytuł wskazuje, krosno do tkania koralikami domowej roboty. Zaintrygowała mnie ta technika więc na próbkę, kupiłam sobie małe metalowe krosno w sklepie internetowym, a ponieważ chciałabym zająć się tą techniką z moimi dziewczynkami w pracy z zajęć "Rękodzieła" poprosiłam przyjaciela o pomoc w wykonaniu większej ilości tego narzędzia (bo tak to bym musiała wydać ze 300zl składkowych i już na koraliki by nam nie starczyło).
A że także lubię takie techniczne robotki to pomagałam przy jego wykonywaniu :) Jest wykonane z klepki dębowej więc jest bardzo mocne, trwałe no i dość ciężkie (upadło mi raz na stopę ;/) Chciałam spróbować pracy na wyrzynarce ale jak na pierwsze próby to dąb nie jest odpowiedni. Szerokość robotki, którą mogę na niej maksymalnie zrobić to 8cm. Pozostało mi je pomalować/ozdobić i przede wszystkim wypróbować :)
A że także lubię takie techniczne robotki to pomagałam przy jego wykonywaniu :) Jest wykonane z klepki dębowej więc jest bardzo mocne, trwałe no i dość ciężkie (upadło mi raz na stopę ;/) Chciałam spróbować pracy na wyrzynarce ale jak na pierwsze próby to dąb nie jest odpowiedni. Szerokość robotki, którą mogę na niej maksymalnie zrobić to 8cm. Pozostało mi je pomalować/ozdobić i przede wszystkim wypróbować :)
W planach jest realizacja jeszcze 8miu krosen, ale nie tylko drewnianych :P
widziałam już przeróżne krosna domowej roboty (jedno zajmowało nawet ponad pół stołu :D ), Twoje wygląda bardzo ładnie i profesjonalnie :))
OdpowiedzUsuńGdyby nie ten kolega to bym nie miała okazji jego zrobić, dzięki :) A robiłaś kiedyś coś na takim krośnie?
UsuńFiu fiu, wygląda niezwykle profesjonalnie! Mam nadzieję, że powstanie na nim wiele pięknych prac!
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz, opisałaś bardzo fajne pomysły :)
Pozdrawiam,
Asia
Też mam taką nadzieję!! :D
UsuńA z pomysłów może coś "zmajstrujesz"? :)
Pozdrawiam wieczornie,
Ivi
pełen profesjonalizm!
OdpowiedzUsuń:D ...przekażę tez pochwały dla kolegi
Usuńdziękuję za udział w mojej zabawie:) fajne krosienko ja miałam także krosno ale do tkania gobelinów czyli większe i inaczej wyglądało.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż bym chciala miec okazje popracowac na takim tkackim do gobelinów, jak na razie pozostane przy tym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:)
czekamy zatem na pierwsze prace :) ja ciągle się zbieram do zaopatrzenia się w krosno ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w moim candy i życzę powodzenia!
pozdrawiam cieplutko :)
warto :-) nawet takue mniejsze metalowe za ok. 30zl wystarczy do bawienia sie :-)
Usuńpozdrawiam serdecznie
Wow.. Ale fajne. Ja co prawda jeszcze na krośnie nie próbowałam nic zrobić, ale może kiedyś... No i masz świetnego przyjaciela :)
OdpowiedzUsuńZe swej strony mogę podpowiedzieć, że takie krosno jest fajne do wykorzystania przy robieniu makramy.
oo, to mnie zainteresowalas ta makrama :-) widzialas takue prace robione na krośnue?
OdpowiedzUsuńps. a przyjaciel niezastapiony :-)
pozdrawiam sennie :-)
Chodzi o to, że krosno może posłużyć jako sposób na poskromienie sznurków, na których wiążemy supełki podczas robienia różnych mniejszych form, takich jak bransoletki.
OdpowiedzUsuńW super prostej wersji mamy tylko jeden taki sznurek i możemy to zrobić przy pomocy deski z dwoma gwoździami (tak jak tu: http://www.youtube.com/watch?v=kLb3J_eHCPA ) Kiedy chcemy zrobić makramę wielorzędową potrzebujemy przytwierdzić więcej sznurków na raz i wtedy możemy użyć krosna :)